Podobno jest kryzys i podobno rośnie bezrobocie. Przekonaliśmy się jednak ostatnio, że z tym rzekomym bezrobociem to chyba coś nie tak. Nasz znajomy Marek otwiera właśnie komis samochodowy. Koleś zna się na samochodach i sprowadza używane bryki, ale zupełnie nie orientuje się w papierach, księgowości i całym tym biurokratycznym badziewiem, które towarzyszy prowadzeniu firmy. W związku z tym zaczął poszukiwania pracownicy. Marek chce zatrudnić jakąś obrotną laskę, która zajmie się księgowością, papierami, obsługą klienta itd. I co się okazało? Zgłosiła się jedna dziewczyna. Niby jest bezrobocie, a chętnych do pracy brak. W dodatku laska nie miała wielkiego doświadczenia w prowadzeniu firmy. Marek postanowił zatem rozszerzyć proces rekrutacji o dodatkowe testy. I tu nastąpiła niespodzianka, bo Kasia była nie za bardzo biegła w sprawach rachunkowych, za to doskonale wiedziała jak profesjonalnie zrobić gałę szefowi i dać mu się zerżnąć na kanapie...
Duration:10 min